Węgiel od samorządów to rozwiązanie, z którego skorzystało wiele osób. Trzeba zaznaczyć, że zdecydowanie pomogło to w kryzysie węglowym, który miał dotknąć miliony Polaków, do czego na szczęście nie doszło. Już teraz pojawia się wiele pytań na temat tego, czy węgiel od samorządów będzie dostępny również w kolejnym roku, czy będą dodatki węglowe. Jaka będzie rzeczywistość? Przejrzeliśmy doniesienia medialne i postanowiliśmy się nimi z wami podzielić.
Dobra informacja – węgiel od samorządów ma być dostępny
Węgiel dostępny od samorządów to opcja, która pozwalała na to, aby Polacy mogli kupić „czarne złoto” w okazyjnej cenie. Nie można jednak zapomnieć, że nie był to polski węgiel, który jest dostępny w takich miejscach jak skład węgla Węglo-Sprzęt w Gliwicach, gdzie można zakupić wiele rodzajów węgla w dobrych cenach.
Wracając jednak do najważniejszego, ukazują się już pierwsze doniesienia medialne, na bazie których można ocenić, że kwestia węgla od samorządów pozostanie z nami na dłużej. To dobra informacja, ponieważ Polacy będą mogli mieć surowiec do opalania, chociaż nie można zapominać, że wydobycie w Polsce będzie stosunkowo spadać wskutek zamykania kolejnych kopalni. Wpłynie to na coraz mniejszą dostępność rodzimego węgla, chociaż jest to proces odłożony w czasie do 2049 roku.
Węgiel od samorządów cały czas jest dostępny w zdecydowanej większości placówek terytorialnych. Są nawet sytuacje, w których ten węgiel zalega, a zapewne będzie tak przez cały okres letni, gdy niektórzy zapomną o tym, że trzeba będzie zakupić węgiel na zimę. Już pojawiają się pierwsze doniesienia dotyczące przeniesienia części węgla na składy – takie rozwiązanie zostało zaproponowane przez wielkopolskich samorządowców.
Kwestie pogodowe mają tutaj ogromne znaczenie, ponieważ cieplejsze dni sprawiają, że Polacy coraz rzadziej palą w swoich piecach, chociaż należy z tego miejsca podkreślić również spadek cen węgla w składach, aczkolwiek jest to trend światowy. Warto wspomnień chociażby to, że 20 marca spadła cena za tonę węgla w portach ARA do 127 dolarów za tonę.
Węgiel od samorządów nie jest węglem polskim!
Zasygnalizowaliśmy już wyżej kwestię tego, że węgiel od samorządów nie jest polski, więc chcąc postawić na nasz rodzimy produkt, należy udać się do takich miejsc jak skład Węglo-Sprzęt przy ul. Królewskiej Tamy w Gliwicach. Bywały nawet takie sytuacje, że węgiel z krajów jak Kazachstan, Indonezja czy Australia był po prostu gorzej jakości, co wpływało też na niezadowolenie z otrzymanego produktu, który był i nadal jest dostępny w ramach rządowych programów, do 2000 zł za tonę.
Kolejną kwestią jest to, czy dodatek węglowy pozostanie z nami na dłużej. W obliczu drastycznych podwyżek cen, które ponosimy za opłaty czy towary w sklepach, trzeba też powiedzieć, że to było rozwiązanie pozwalające na zakup przynajmniej tony węgla. Dotychczas ukazywały się enigmatyczne komunikaty, z których można zrozumieć, że pozostanie dodatku węglowego jest uzależnione od cen energii na rynku. Jeżeli więc będą problemy z węglem w okolicach jesieni, to rząd postanowi, że ten dodatek pozostanie dostępny i będzie można składać po raz kolejny wnioski do odpowiednich instytucji o jego wypłatę.
Ciekawe jest również to, że coraz więcej krajów otwiera nowe kopalnie. Przykładem tego są Chiny czy Niemcy, ale również istotne jest zwiększenie importu przez kraj azjatycki aż o 70% w okresie stycznia i lutego. Być może będzie to trend coraz częstszy, który pozwoli krajom na większą niezależność gospodarczą.